Niedziela, 17 października 2010
Dziura w oponie składaka
Jadąc sobie drogą trochę zaszalałem i rozpędziłem się swoim składakiem do około 30 km/h i zablokowałem tylne koło. Piękny pisk spod opony i nagle strzał. Trochę się zdziwiłem bo usłyszałem jakby koło mnie jakaś petarda wybuchła ale zsiadając zobaczyłem flaka. Po dokładnym obejrzeniu opony ujrzałem dziurę na 3cm. Ale i tak opona była już na wykończeniu więc to było nieuniknione. Teraz jeżdżę na Kendzie i jestem zadowolony z przyczepności.
PS: To było koło domu
PS: To było koło domu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj