Informacje

  • Wszystkie kilometry: 2098.60 km
  • Km w terenie: 537.73 km (25.62%)
  • Czas na rowerze: 4d 12h 51m
  • Prędkość średnia: 19.28 km/h
  • Suma w górę: 26870 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy przemumtb.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 19 marca 2011

Nocny przelot

Szybka runda treningowa, bez plecaka
Klembów, Rasztów, Stary Kraszew, Dobczyn, Pasek, Klembów
  • DST 20.00km
  • Czas 00:48
  • VAVG 25.00km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt MBike Renegade 0.5 10'
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 marca 2011

W lasach za Beniaminowem, powiew wiosny !

Udany (wiosenny) wyjazd. Chyba sezon się rozkręca.
Raj rowerzysty. Zjazdy i podjazdy, szybkie winkle, korzenie, błoto, wszystko co się zapragnie. Po drodze 2 bunkry zaliczone (nie wchodziłem). Rower podołał wszystkiemu tylko mi czasem brakowało tchu.
PS: Pozdrawiam pana z ławeczki którego zdziwiła szerokość opon i mijanych roweromaniaków !
Na szczycie bunkra © przemumtb
  • DST 62.68km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:33
  • VAVG 17.66km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 1500m
  • Sprzęt MBike Renegade 0.5 10'
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 lutego 2011

Przecieranie zasypanych szlaków- Lasy-Radzymin, Wólka Radzymińska, Dąbkowizna

Objazd lasów, w celu sprawdzenia właściwości terenów.
Można naprawdę zaszaleć, zachęcają do tego dłuuugie podjazdy a potem ostre zjazdy z zakrytymi przez śnieg korzeniami (okolice Dąbkowizny). Za Radzyminem i w okolicach Wlk. Radzymińskiej też sporo wszelakich nieznanych ścieżek, można sobie robić krótkie, wymagające pętle. Odkrywanie zakończone powodzeniem.
Zjaazdy © przemumtb
  • DST 55.75km
  • Teren 19.00km
  • Czas 03:03
  • VAVG 18.28km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 1000m
  • Sprzęt MBike Renegade 0.5 10'
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 lutego 2011

-||-, tylko wiecej śniegu

Ale dojazd ! tyle śniegu napadało że wydostanie się z miejscowości mojego zamieszkania wymagało sporo zręczności, przez śnieg który jeszcze zalegał i powodował niestabilność jazdy, ale potem gdy wjechałem na odśnieżone drogi to jazda była już możliwa. Cel- Lasy Nieporęckie. I tu sporo mieszania, tyle ścieżek i podjazdów zasypanych warstwą 5-10cm śniegu, to powodowało radość! Po drodze znalazłem stary bunkier ale niezagłębiałem się do środka. Niezła zabawa ale po kilku kilometrach w tak kopnym śniegu nogi słabo dawały radę, ale chwila przerwy i już można dalej zasuwać. Sporo tego było, przyjechało się do domu i trzeba wszystko osuszać i skrobać z lodu. Już wszystko rozpuszczone, łańcuch po shake'u i za tydzień kolejna porcja zabawy.
Przebijanie się przez zaśnieżone ścieżki © przemumtb
  • DST 56.69km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:54
  • VAVG 14.54km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Podjazdy 1000m
  • Sprzęt MBike Renegade 0.5 10'
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 lutego 2011

Lasy- Białobrzegi, Beniaminów, Rynia, Stare Załubice

Trasa głównie szosą i trochę jazdy po ośnieżonych szlakach rowerowych. Zamarzła mi przednia przerzutka, przeleciałem przez kiere wjeżdżając w pozornie płytki rów na rozpędzie, a na wertepach wypadła mi przednia lampka. O dziwo nie glebnąłem na oblodzonym asfalcie na którym jechałem z 10km i wcale się nie tocząc. 58km na dobre rozpoczęcie (rowerowych) ferii.

Chwila wytchnienia dla tyłka © przemumtb


Odpoczynek przed podjazdami i zjazdami © przemumtb
  • DST 58.38km
  • Teren 18.00km
  • Czas 03:02
  • VAVG 19.25km/h
  • VMAX 46.20km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt MBike Renegade 0.5 10'
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 stycznia 2011

Leśniakowizna- las, Ossów i krążenie po lesie

Postarałem się dziś. Opiszę w skrócie, bo za dużo tego by było, no więc:
Temperatura 0 stopni, ale przenikliwy wiaterek wzmagał uczucie chłodu. Cała trasa polegała na dotarciu w lasy za Wołominem (Helenówka) i poszło gładko. Potem dotarłem do Ossowa jadąc lodową drogą, chwila nieuwagi i gleba na ryj gwarantowana. Ale mnie to nie spotkało. Następnie wjechałem na glinianki a potem dosłownie krążyłem po lesie przez jakiś czas myślałem że błądzę. No, ale zapamiętałem kierunki świata i jakoś z tego wyjechałem.Tam chyba przejechałem z 14km i na poligonie pojeździłem trochę po zamarzniętych koleinach poczołgowych. Bardzo fajne były co jakiś czas małe chopki, niezłe miało się uczucie pojeździć po tym. Rocket Rony w moim bikeu nieźle dawały radę, zwłaszcza w kopnym śniegu. Następnie porobiłem zdjęcia komórką kościoła w Ossowie. Potem przez Kobyłkę, Wołomin prosto do domu.

PS: Wkładki filcowe w butach to było zbawienie dla moich stóp, świetnie grzały. Termos z gorącą herbatą też się przydał!
  • DST 52.54km
  • Teren 18.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 17.04km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt MBike Renegade 0.5 10'
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 stycznia 2011

Pierwsze km w 2011 roku

Wreszcie zacząłem !

Dzień się dobrze zapowiadał, 5 stopni na plusie, deszczu brak, szybki plan- jedziemy. W głowie miałem plan przejechania ok 30 km a niewiem jak przejechałem 52.

Wyruszyłem z Lipki kierując się w stronę Krzywicy drogą 634. Potem skręt w lewo na Czubajowiznę. potem cały czas prosto jakąś rzeką (to poczym jechałem niemożna było nazwać drogą) na szczęście niezmoczyłem stóp, lecz tyłek, na wiosnę chyba zainwestuje w błotniki. Potem zacząłem błądzić, nawet mapy google w telefonie mało co pokazywały. Na domiar złego przyszedł mi sms informujący o zablokowaniu konta w komórze. To uniemożliwiło mi późniejsze przeglądanie map, i jeszcze na dodatek niewziełem mapy okolic. Dalej jechałem według intuicji. Następnie niewiem jakim cudem wyjechałem w Poświętnem. Dalej już znałem trasę, już wcześniej tam jeździłem. I luzik. Następnie mijałem po kolei Zabraniec, Ostrowik, Leśniakowizna, Ossów (miałem odwiedzić miejsce Bitwy Warszawskiej ale czas gonił, może następnym razem z kolegą), Turów, Zielonka, Kobyłka, Wołomin i Szosą Jadowską do domu. Nieżle jak na początek sezonu, ale tyłek jak boli, to nie kolarzówka!

PS: Mijałem ze trzech kolarzów (pozdro). Widać że z okolic nie próżnują.
  • DST 52.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:36
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt MBike Renegade 0.5 10'
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 31 października 2010

lasy- Jasienica, Krusze, Kozły

  • DST 34.90km
  • Teren 29.00km
  • Czas 02:36
  • VAVG 13.42km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt MBike Renegade 0.5 10'
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 października 2010

Dziura w oponie składaka

Jadąc sobie drogą trochę zaszalałem i rozpędziłem się swoim składakiem do około 30 km/h i zablokowałem tylne koło. Piękny pisk spod opony i nagle strzał. Trochę się zdziwiłem bo usłyszałem jakby koło mnie jakaś petarda wybuchła ale zsiadając zobaczyłem flaka. Po dokładnym obejrzeniu opony ujrzałem dziurę na 3cm. Ale i tak opona była już na wykończeniu więc to było nieuniknione. Teraz jeżdżę na Kendzie i jestem zadowolony z przyczepności.

PS: To było koło domu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 października 2010

Lasy- Klembów, Orzesznik, Pokoje i Michałów

Moje zwiedzanie lasów, jazda wzdłuż i wszerz (lasów). Spora liczba podjazdów zwłaszcza w okolicach wsi Michałów i za Klembowem. Gdzieniegdzie podjazdy wymagają od bikera dużo siły i kondycji. Teren w niektórych miejscach jest wymagający. Ogólnie fajnie się po nich jeździ.
  • DST 33.88km
  • Teren 27.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 13.55km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 2000m
  • Sprzęt MBike Renegade 0.5 10'
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl